Tytułem wstępu, można by długo, postaram się krótko.
Dziś obiecany post o psiej komunikacji – przede wszystkim nie kłóćmy się o nomenklaturę! (Tym bardziej, że wpis o psiej komunikacji traktuje😊). Wraz z książką Turid Rugas pojawiło się określenie: sygnały uspokajające, tzw. calming sygnals (CS-y), kolejne badania nad tematem przyniosły: sygnały stresu, bądź sygnały przerywające. Dla mnie nazewnictwo ma znaczenie drugorzędne, a najważniejszym jest zapoznanie Was z tematem, abyście ZOBACZYLI i UWIERZYLI 😉, że to naprawdę działa.
Tekst podzielę na dwie części. Pierwsza, obowiązkowa! Wypunktowane najczęściej prezentowane sygnały z psiej komunikacji. Do nauczenia się na pamięć, na blachę, jak pacierz, bądź dla tych, którym z pacierzem nie po drodze – jak tabliczkę mnożenia, żeby nawet w nocy o północy wiedzieć i znać, i nie wahać się. Mamy więc za sobą pierwszy krok, czyli wiedzę, a wiedza prowadzi do poznania 😉. Teraz już nie macie wyjścia: obserwujcie pod tym kątem psy swoje, cudze, na spacerach, na wystawach, w parkach, słowem wszędzie. Na początku nie będzie łatwo, gdyż psy są szybsze niż ludzie, część rzeczy będzie Wam umykać. Świetne są filmiki na yt, bo można je sobie zatrzymać, cofnąć, przemyśleć, obejrzeć na nowo. W drugiej części tekstu (kiedyś napiszę), do której zachęcam, ale nie zmuszam, pojawią się dodatkowe wrzutki i komplikacje wcześniej podanych sygnałów.
Znajomość psiej komunikacji ułatwia nam kontakt z czworonogiem oraz zrozumienie, kiedy pies nie czuje się komfortowo. Wtedy możemy dać mu wsparcie, albo przerwać tę sytuację. Na sygnały możemy odpowiadać, pies będzie wiedział, o co chodzi. Nie ma znaczenia, czy te sygnały wysyła inny pies, czy człowiek. Nieistotna jest rasa (dla niedowiarków: nawet amstaffy ich używają), wielkość psa (zarówno mniejszy jak i większy je prezentuje), a co ciekawe szczenięta po urodzeniu również CS-ują. Sygnały uspokajające możesz zaobserwować kiedy np. pies jest u weterynarza, jedzie samochodem, decyduje czy podejść do innego psa/człowieka, czy jednak nie robić tego, jest w jakiejś nowej dla siebie sytuacji. Poświęć na naukę i obserwację czas, a zobaczysz, że będzie się żyło lepiej Tobie i Twojemu psu.
Sygnały uspokajające/CS-y/stresu/przerywające:
- Odwraca wzrok
- Unika patrzenia w oczy
- Mruży oczy
- Opuszcza wzrok
- Wącha trawkę
- Odwraca głowę w bok
- Odwraca głowę w bok krócej
- Odwraca głowę w bok na dłuższy czas
- Spogląda raz w jedną, raz w drugą stronę
- Oblizuje się dość szybko, po faflach i/lub nosie
- Ziewa znacząco, obficie i częściej niż zwykle
- Otrzepuje się (jakby strząsał z siebie jakieś/to konkretnie wydarzenie
- Zastyga w danej pozycji (nieruchomieje, może przysiąść, może stać nieruchomo)
- Maksymalnie spowalnia ruchy ciała
- Może poruszać się jakby w zwolnionym tempie
- Może odwracać się bokiem, byle nie stać na wprost
- Może odwracać się tyłem
- Chodzi po łuku, podchodzi po łuku, nie idzie na wprost (jeśli Ty chcesz przywitać się z psem również nie idź „na niego” na wprost, tylko po łuku podchodząc do boku psa)
- Rozdzielanie innych psów w sytuacji „nerwowej” – może wchodzić między dwa psy, między ludzi, między człowieka a obcego psa itp.
UWAGA: jeśli pies wysyłał powyższe sygnały i one nie pomogły, czyli „coś” dzieje się nadal, to pies zacznie wysyłać sygnały grożące. Te sygnały informują, że sytuacja dla psa staje się nie do wytrzymania. Mają za zadanie utrzymać kogoś/coś na odległość. Prowadzą do utrzymania dystansu i znaczą, że pies woli uniknąć konfliktu, nie należy interpretować ich jako agresji. Jeśli osobnik, do którego są wysyłane sygnały grożące odpowiednio na nie zareaguje, czyli przestanie robić to, co robi, wówczas pies się uspokoi. Jeśli ta sytuacja się utrzyma, pies może pójść o krok dalej.
Przykładowe sygnały grożące:
- Szczekanie w różnych tonacjach, choć raczej niskie
- Warczenie, przeciągłe, niski warkot
- Pokazywanie zębów – takie szczerzenie, widać dużo zębów
- Marszczenie nosa i fafli – zęby mogą być odsłonięte lub zasłonięte
- Kłapanie zębami w powietrzu
- Oblizywanie się podczas szczerzenia
- Uszy tak nisko położone na głowie
- Często szeroko otwarte, duże oczy, wpatrywanie się mocno w oczy „przeciwnika”.
Jeśli sygnały grożące nie pomogły, pies może przejść do gryzienia. Jeśli pies wcześniej był w jakiś sposób karany za prezentowanie sygnałów grożących, może je zacząć całkowicie pomijać i przechodzić od razu do gryzienia. Warto reagować na takie sygnały i dać psu przestrzeń na uniknięcie konfliktu, zabrać go z trudnej sytuacji i wzmacniać te sygnały poprzez reagowanie na nie.
Żeby nie było zbyt prosto dochodzą do tego sygnały stresu u psa, które również należy obserwować i umieć rozpoznawać, aby mieć szansę zareagować i przerwać stresującą sytuację. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, nie przerwiemy np. wizyty u weterynarza.
Sygnały stresu u psa:
- Zianie, ziajanie, dyszenie, nie po wysiłku, tylko podczas jakiejś sytuacji
- Uszy do tyłu, mordka ściągnięta, pokazuje, że psu nie jest dobrze
- Ślinienie się
- Wypadanie sierści
- Biegunka, wymioty
- Pojawienie się łupieżu, który dość szybko sam znika.
Na dziś koniec. To podstawy, które należy bezwzględnie znać, a więc zakuwamy. Za jakiś czas obiecuję trochę skomplikować powyższe wynurzenia 😊 .
*opracowane na podstawie: T. Rugas “Sygnały uspokajające”, N. Wilde “Mój pies się nie boi”, Z. Przybylińska “Pies. Cała prawda” oraz własnych obserwacji.